Ai jest prostytutką na telefon. Czas upływa jej na spełnianiu najbardziej wyuzdanych zachcianek i fantazji swoich klientów. Trafia do kogoś w rodzaju wróżki, a ta przepowiada jej, że będzie szczęśliwa jeżeli spełni trzy warunki. Ai decyduje się posłuchać rad wróżki. W międzyczasie do Tokio powraca artysta z którym kiedyś nasza bohaterka była blisko związana. Czy uda jej się ponownie spotkać z żonatym mężczyzną?

Sceny erotyczne są odważne, ale reżyser nie przesadza z ich brutalnością (mamy tu do czynienia z BDSM) i gwałtownością. Ai nigdy nie zostaje ukazana podczas pełnego stosunku, nawet z pocałunkami jest u niej kłopot, bo reżyser woli skupić swoją uwagę np. na żonie klienta. Czyli jest tort, ale nie możesz, drogi widzu, zjeść go w całości. I to sprawia, że sceny erotyczne są bardziej zmysłowe. Nasza bohaterka jest zawsze jakby gdzieś z boku. To inni odgrywają główne role w tym seks spektaklu. Sekwencja z szybą, to już bez wątpienia klasyka scen erotycznych i wcale nie dziwi, że właśnie ta scena znalazła się na plakatach promujących film. Bardzo dobre są zdjęcia, nie brakuje długich ujęć, a gdy kamera jest statyczna, kadry również potrafią być ciekawie zakomponowane (np. widać tylko nogi Ai i jej partnerki, a co się dzieje wyżej - reżyser nie pokazuje, podsycając wyobraźnię widza).

Murakami nie wnika w motywacje jakimi kieruje się Ai. Co sprawia, że ta ładna i sympatyczna dziewczyna trudni się właśnie taką, a nie inną profesją? To nie obchodzi reżysera. Mamy następujące po sobie epizody z klientami. A ci są różni. Jeden czerpie przyjemność z poniżania Ai, a "człowiek - żółw", wręcz odwrotnie - jest uległy. Są również niebezpieczne sytuacje, gdy bohaterka trafia na Yakuzę, a z tymi, jak wiadomo, nie ma żartów. Humor jest obecny i utrzymany bardzo w stylu azjatyckiego kina. Im bliżej końca filmu, tym więcej dramatu, a mniej erotyki. Ostateczna konkluzja została podana przez reżysera w formie zgrabnej i nienachalnej. Nie burzy wcześniejszych dramatycznych wydarzeń.

PS 1 Zarówno moja mini recenzja, jak i ocena filmu dotyczą wersji trwającej 108 minut. Podobno istnieje wersja trwająca 135 minut i wydana na dwóch płytach VCD.

PS 2 W zatoce piratów jest ten tytuł, ale uważajcie, co pobieracie. Za pierwszym razem natrafiłem na zupełnie inny obraz, też azjatycki erotyk, ale to nie był ten film. Polecam szukać wersji z nazwą pliku: Tokyo Decadence (Unrated & Uncut). To poprawna wersja z wbudowanymi napisami w języku angielskim.