Nie nazwałabym tego thrillerem. Wg mnie jest to horror, ale mniejsza z tym. Jak dla mnie jest to najgorsze azjatyckie wykonanie jakie widziaąlm. Jets mało straszny, poplątany i ogólnie nie podobał mi sie zbytnio. Raczej nie polecam

Film dobry zresztą jak wszystkie japońskie i wschodnie horrory.
Któs napisał że czerpie z efektu motylu albo jakis amerykanskich. uważam ze to nie prawda .to amerykańce wszytskie remake robią z filmów japońskich, naparwde trzyma w napięciu

Film czerpie pełnymi garściami z takich produkcji jak "Oszukać Przeznaczenie" czy "Efekt Motyla" przez co oryginalny nie jest, a sam pomysł z gazetą śmierci do genialnych nie należy. Jednak film ogląda się z zaciekawieniem, aktorzy zagrali dobrze a do muzyki doczepić sie nie można. Końcówka filmu mi osobiście sie...

Najgorszy azjatycki horror jaki widziałam w życiu. Fabuła strasznie pokręcona, mało akcji, denny, banalny, polecam wytrwałym widzą.

SZAJSTWO!!! Niepolecam nikomu tego..... Moja ocanka to 2\10

naprawde warto obejrzeć,uważam że aktorstwo nie było na bardzo niskim poziomie tak stwierdza dużo osób na forum

Istnieje gazeta, której artykuły przepowiadają najbliższe wydarzenia.Tylko wybrani mogą je odczytac, ale co się z nimi stanie ,jesli postarają się zmienic bieg wydarzeń i przeznaczenie.

Świetny scenariusz i mocne kino.Szkoda tylko, że z japońskim,miernym aktorstwem.Z tego powodu duży minus.

Swietny film, klimat wyjątkowy tak jak i zdięcia.

No nie było źle, choć rewelacyjnie też nie jest. Ot, taki azjatycki straszak, gdzie aktorzy jak zwykle odwracają się baaaaaaaardzo powoli, podchodzą nawet do dzwoniącego telefonu jak na szpilkach (choć nie ma żadnego powodu by się go bali, przynajmniej w momencie, gdy odbierają :). To rzeczywiście nie jest horror, choć...

Dość oryginalna mieszanka horroru, thrillera i dramatu. Trochę drażni umieszczenie zbyt długich "wcin" dramatycznych w czasie filmu, przez co napięcie chwilami siada, a także dość słaba rola żony głównego bohatera. Ale reszta jest zrobiona na najwyższym poziomie, zwłaszcza znakomita końcówka, która nie tylko trzyma w...

Ogólnie jak to jeden z użyutkowników zauważył- "Oszukać przeznaczenie" w japońskiej wersji. Wspomniany film nie podobał mi się wcale, ale właśnie owa "japońska wersja" nadaje temu pomysłowi niesamowitej klasy i polotu. Film oglada się naprawde miło i przyjemnie, z pewnym napięciem. Co więcej- wydarzenia nie przybierają...

Poczatek wydawał sie bardzo ciekawy. niestety przez te bardzo zywiołowe rozpoczecie czlowiek pozniej siedzi przed TV i czeka z niecierpliwoscia zadajc sobie pytanie co "bedzie dalej?" i tu nas rezyser troche zaskakuje gdyz akcja porusza sie w slamazarnym tempie i naprawde ciezko jest wysiedziec gdy juz jak pisałem...

Czy zna ktoś może utwór muzyczny, który występuje na napisach końcowych filmu ''Wizje - Yogen''? Byłbym bardzo wdzięczny o kontakt, pozdrawiam...

nie wiem jak wy ale ja odniosłem wrażenie że ta spadająca gazeta a tą jego córke i szczególnie ta jego fotka w tej gazecie miała oznaczać to że ta wizja spadła właśnie na tą córeczke!!! Był moment pokazany jak ta gazeta wiruje w powietrzu i odbija sie w jej oku i nagle tak samo pokazana była jego fotka zamiast tej...

Sciagnelam go ale okazało sie ze jest z dubbingiem włoskim...- cos pakudnego, stracił całokowicie swoj klimat:(( bambina, pronto etc.) blee coś okropnego :( ale jak by ktos mimo tego chciał to dysponuje :D:D:D

Czy ten film nie jest choć ciut podobny do Oszukać Przeznaczenie?

Znakomity film! Jak dla mnie jeden z lepszych japońskich horrorów zaraz po "Klątwie" i "Ringu". Świetny klimacik tak typowy dla japońskich produkcji + znakomita obasada (Noriko Sakai) :) Ja tam polecam miłośnikom japońskiego kina grozy!!!

Wielkim plusem Wizji jest sam pomysł na ten film.
Rodzina jadąc do domu zatrzymuje się przy budce telefonicznej gdyż Hideki musi wysłać email do pracy. Podczas oczekiwania na połączenie znajduje starą gazetę, z której dowiaduje się, że tego dnia zginęła jego córka Nana. Mężczyzna próbuje coś zrobić, ale jest już...

Czyli kolejna moralizatorska opowieść pod tytułem "co byś zrobił, gdyby". Za przeproszeniem, dupa z tego filmu, a nie horror. Gdyby nie pare nagło-dźwiękowych momentów (typowych dla azjatyckich horrorów), to ten film nie miałby nic wspólnego z tym gatunkiem. Podobała mi się gra aktorska człowieka odgrywającego główną...

z tym czarnym dziadkiem na odludziu to juz niezla przesada...no i oczywiscie glowne pytanie, dlaczego umarla pani medium?...chociaz w sumie filmik calkiem calkiem, fajna koncowka, odmienil los...narazie